środa, 3 listopada 2010

Mark Ronson - Somebody To Love Me

Mark Ronson sporo zamieszał na scenie uzycznej. Wcześniej związany z soulem i funkiem, jeden z najbardziej pożądanych producentów świata swój ostatni album stworzył w duchu elektronicznego popu lat osiemdziesiątych. Można mówić, że to sztuczne, wtórne i nijakie i trudno się z tym nie zgodzić, ale Markowi Ronsonowi nie można odmówić talentu. Koleś robi to co inni, ale lepiej od nich. Kawałki, które wydają się być bliźniacze do tych od La Roux, w 'wersji' Ronsonowej posiadają dodatkową głębię, której na próźno szukać u 'konkurencji'. No i te kapitalne teledyski, ten człowiek wie z kim się trzymać.

Ostatnio premierę miał klip do jednego z singli promujących nową płytę Marka, Somebody to Love Me. Nie jest to ósmy cud świata, a wszechobecna stylizacja na kicz lat 80 już naprawdę wkurza, to sam utwór jest niezły.


Mark Ronson ft. Boy George 'Somebody To Love Me' - Director: Saam Farahmand from Tom Lindsay on Vimeo.


Na uwagę zasługuje również remiks Holy Ghost. Niestety, jest to pierwszy raz, kiedy oryginał podoba mi się bardziej, niż remake Nowojorczyków. Niemniej, polecam.



Mark Ronson - Somebody to Love Me (Holy Ghost! Remix)

1 komentarz:

  1. kto wystepuje w tym teledysku jako boy george? ronson to ten brunet z brodą?

    OdpowiedzUsuń