Niejaki Barretso, młody Chilijczyk już od dłuższego czasu zaskakuje nas nadzwyczaj dobrymi kompozycjami, co dostrzegła potężna blogosfera.
Niedający sobie chwili na wytchnienie producent przygotował kolejny już remix, utrzymany w charakterystycznej, bloghousowej stylistyce popu lat 80'. O ile nie mdlą was jeszcze dźwięki przesterowanych syntezatorów, dajcie Barretso szansę.
fajne! ogólnie mam fazę na takie retro-nowoczesne klimaty, więc akurat łatwo wygrać moją sympatię - tylko nie podszedł mi wokal...
OdpowiedzUsuń